Las śmieci
Nie wyrzucaj śmieci do lasu!
Robi się coraz cieplej! Las każdego dnia zieleni się coraz bardziej a śpiew ptaków zachęca do długich spacerów.
Któż z nas w słoneczny dzień nie lubi schować się w cieniu drzew? Kto nie lubi usiąść na leśnej ławce, wsłuchiwać się w śpiew ptaków i podziwiać kwitnące różnymi barwami rośliny? Ale czy rzeczywiście tak to wygląda? Zastanów się i pomyśl o swojej ostatniej wizycie w lesie. Co najbardziej rzuciło Ci się w oczy? Czy nie przywitały Cię sterty śmieci wyrzuconych przy drodze? Może zamiast kwitnących roślin widziałeś, owszem – całą paletę barw, ale nie kwitnących kwiatów, a kolorowych papierków? Czy nie chciałeś odpocząć na ławce pod drzewem, ale zrezygnowałeś widząc stertę porozbijanych butelek i niedopałków papierosów? No właśnie. Problem zaśmiecania lasów jest bardzo poważny.
Kilka faktów - koszt likwidacji nielegalnych wysypisk śmieci w lasach to w skali kraju ok. 18 mln zł rocznie. Ilość zbieranych śmieci w lasach to ok. 100 000 m3 (dla porównania – pojemność naczepy ciężarówki to ok. 100 m3 – tzn., że z lasu każdego roku wyjeżdża ponad 1000 pełnych ciężarówek śmieci.
Dlaczego nie powinno się wyrzucać śmieci w lesie? Choć odpowiedź na to pytanie wydaje się być oczywista, to i tak podczas leśnych spacerów wciąż widujemy pozostawione w lesie śmieci.
Od najmłodszych lat wpajano nam, że śmieci wyrzuca się do specjalnych koszy, nie do lasu. Dlaczego?
Poza estetycznym defektem, który niewątpliwie wywołują sterty śmieci, istnieje jeszcze wiele innych powodów, dla których nie należy w ten sposób pozbywać się niechcianych odpadów.
Po pierwsze – wyrzucając śmieci do lasu przyczyniamy się do skażenia wód podziemnych i powierzchniowych. A co za tym idzie, często również wody którą pijemy! Przyczyną tego jest przedostawanie się do gruntu substancji toksycznych i podwyższenie w glebie koncentracji metali ciężkich, miedzi, chromu, niklu, rtęci itp. Źródłem tych zanieczyszczeń są m.in. przeterminowane leki, czy resztki środków ochrony roślin. Problem ten nie występuje w przypadku legalnych wysypisk, ponieważ ich podłoże jest oddzielone od gleby grubymi warstwami folii i żużlu.
Po drugie – wyrzucane odpady wraz z upływem czasu zaczynają się rozkładać. A rozkład w niekontrolowanych warunkach może prowadzić do rozwoju niebezpiecznych bakterii i grzybów chorobotwórczych. To z kolei przyciąga zwierzęta – muchy, komary, gryzonie, które mogą przenosić groźne dla ludzi choroby.
Dzikie wysypiska to także potencjalne źródło biogazów, które poprzez samozapłon odpadów, mogą spowodować uwolnienie do atmosfery trujących gazów, w tym równie tych rakotwórczych.
Po trzecie - śmieci w lesie to też zagrożenie dla samego lasu jako organizmu żywego, a także dla zamieszkujących go zwierząt. Połykane przez leśnych domowników foliowe worki, kawałki szkła, czy metalu mogą poważnie okaleczyć zwierzynę, doprowadzając ją nawet do śmierci.
A co z tzw. odpadami biodegradowalnymi? Czy wyrzucanie np. skoszonej trawy jest złe dla lasu?
Okazuje się, że tak. I choć w przypadku plastików, papierów, szkła nikt nie ma wątpliwości co do negatywnych skutków pozostawiania ich w lesie, zakaz wyrzucania tam odpadów zielonych budzi ciągle pewien sprzeciw. Wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie o tym, że nie jest to nic złego, bo przecież odpady biodegradowalne szybko się rozkładają, a nawet wzbogacają glebę leśną. Błąd! W rzeczywistości wyrzucanie ich powoduje niszczenie ściółki leśnej i zahamowanie rozwoju grzybni, a co za tym idzie, zubożenie gleby leśnej i zamieranie roślin. Poza tym wyrzucona ścięta trawa pod wpływem słońca wysycha i staje się doskonałym materiałem zapalnym. Wystarczy tylko niedopałek papierosa by rozpętać niebezpieczny pożar.
Zastanawiasz się, co w takim razie zrobić ze skoszoną trawą? Jeśli nie chcesz przekazać jej do zakładu utylizacji śmieci, świetnym sposobem jest jej kompostowanie.
Mimo tego, leśnicy każdego dnia likwidują nieustannie pojawiające się w lesie nielegalne wysypiska śmieci.
Zdjęcia: Aleksander Strugała (L.Dębno)